Kiedy praży się paryż
Pidzama porno
To tylko takie coś
To nie pozwala spać
staje w poprzek gardła
jak sztylet, jak cierń
Kiedy praży się Paryż
gasną perły na wystawach
w płomieniach pękają kasztany
hukiem tysięcy dział
To nie pozwala spać
staje w poprzek gardła
jak sztylet, jak cierń
Kiedy praży się Paryż
gasną perły na wystawach
w płomieniach pękają kasztany
hukiem tysięcy dział
Ciała szyn są śliskie
tyle jest dziś do wygrania
Kiedy praży się Paryż
gasną perły na wystawach
Nasze ciche pocałunki
jak obłoki lecą z okien
Mknie konna policja
Konie zabijają wzrokiem
Palmy kołyszą się jak młode dziewczyny
lecą iskry z ich warkoczy
Kiedy praży się Paryż
rozszerzają się źrenice i ciemnieją oczy
rozszerzają się źrenice i ciemnieją oczy
Zastyga krew w kałużach
gdy całujesz moje usta
Dziwnie kurczą się ulice
Jest za piętnaście szósta
Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!
Mais ouvidas de Pidzama porno
ver todas as músicas- Anti Fa
- Brudna Forsa
- Józef K.
- Nimfy (Baby)
- Między Czarnym I Czerwonym
- Nie Wszystko Co Pozytywne Jest Legalne
- News From Tiananmen
- Zabiłem Go
- Nienawidzę Twojej Generacji
- Każdy Nowy Dzień Rodzi Nowe Paranoje
- Odlotowa Dorota
- Outsider
- Wieczność
- Wirtualni Chłopcy
- Wódka
- Gloria
- Złodzieje Zapalniczek
- Strzelaj Lub Emigruj
- Codzienność
- 28 (One Love)