Wojna
Pidzama porno
Wojna nie jest twoim stanem naturalnym
Choć niektórzy chcą to wmówić ci
Tłum bezpieczny, ślepy tłum posłuszny
To tłum pragnący obcej krwi
Nie wierzysz? To zobacz
Dziwna linia majaczy na mapach
Graniczna gąsienica znów jest solą w oku
Ta linia jest jak grymas na tłustych ustach świata
Tych kilka śmiesznych garbów
Te zakrzywienia boków
Choć niektórzy chcą to wmówić ci
Tłum bezpieczny, ślepy tłum posłuszny
To tłum pragnący obcej krwi
Nie wierzysz? To zobacz
Dziwna linia majaczy na mapach
Graniczna gąsienica znów jest solą w oku
Ta linia jest jak grymas na tłustych ustach świata
Tych kilka śmiesznych garbów
Te zakrzywienia boków
A jednak wojna
A jednak wojna
Choć więcej już kul łeb nie pomieści
Żyjemy tutaj wewnątrz wielkiej beczki z prochem
Na śniadanie jemy strach i zagrożenie
Świat patrzy na nas swoim chłodnym wzrokiem
Który pierwszy z nas zapali lont
Kto pierwszy ciśnie kamieniem?
A jednak wojna
A jednak wojna
Choć więcej już kul łeb nie pomieści
Nie wystarczy założyć białe rękawiczki By mieć wystarczająco czyste ręce
Zbyt absurdalna jest ta zabawa
Za dużo dużo dużo jest w niej opętania
Wojna nie jest twoim stanem naturalnym
Jesteśmy tacy sami
Myślimy tak samo
Wojna nie jest twoim stanem naturalnym
Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!
Mais ouvidas de Pidzama porno
ver todas as músicas- Anti Fa
- Brudna Forsa
- Józef K.
- Nimfy (Baby)
- Między Czarnym I Czerwonym
- Nie Wszystko Co Pozytywne Jest Legalne
- News From Tiananmen
- Zabiłem Go
- Nienawidzę Twojej Generacji
- Każdy Nowy Dzień Rodzi Nowe Paranoje
- Odlotowa Dorota
- Outsider
- Wieczność
- Wirtualni Chłopcy
- Wódka
- Gloria
- Złodzieje Zapalniczek
- Strzelaj Lub Emigruj
- Codzienność
- 28 (One Love)