Katharis
VirginKoñczê bowiem w ¿yciu coœ
co mia³o byæ jak sen
A zrobi³eœ wszystko bym zbudzi³a siê
Pisz¹c to nie czuje si³y tej,
która rozpiera³a mnie, gdy pozna³am Ciê
Przegra³am, ty wygra³eœ
Myœl co chcesz
Wiem, ¿e ciê¿ko jest samej zrobiæ krok
Rzeczywistoœæ tnie serce moje na wskroœ
Nigdy ju¿ nie zajrzysz w nie
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie chce ¿yæ jak cieñ
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie atakuj mnie
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie chce ¿yæ jak cieñ
Chce po¿egnaæ siê
Chcia³am z Tob¹ spaæ i budziæ siê
Tak zazdroszczê innym
Choæ oni myœl¹, ¿e rutyna niszczy mi³oœæ, myl¹ siê
Da³abym Ci wszystko, dziecka œmiech
Twoje s³odkie s³owa ju¿ nie nasyc¹ mnie
Zbyt daleko jesteœ, ju¿ nie czujê Ciê
Wiem, ¿e ciê¿ko jest samej zrobiæ krok
Rzeczywistoœæ tnie serce moje na wskroœ
Nigdy ju¿ nie zajrzysz w nie
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie chce ¿yæ jak cieñ
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie atakuj mnie
(Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie chce ¿yæ jak cieñ)
Nie wybra³eœ mnie, ¿egnaj wiêc
Nie nie! Nie atakuj mnie
Chce po¿egnaæ siê