Pamiętacie?
Wwo(Sokół)
Wchodzimy do klubu, bramka wpuszcza nas o dziwo, chociaż na moją twarz zawsze patrzą krzywo. My już w środku, a na zewnątrz, za szybą tłum. Zrzucam okrycie i po schodach w dół. Jakiś muł tarasuje droge obejmując w pół największą lampucerę w klubie, inny gamoń najebany skumplować sie próbuję, ja go gubię... Moje ziomki już przy barze. Czy będzie tak jak lubię, sie okaże, jak narazie ta co zerka na mnie to nie subiekt moich marzeń. Kurewski wzrok, niski krok, nie szukam wrażeń, idę w bok. Sytuację ważę, obserwuję twarze... Nagle! Widzę dwie turystki przy lamusie. To te same co na przegubie w autobusie je widziałem. Nawijałem otym na poprzedniej płycie. Pamietacie? Czy juz zapomnieliście?
Refren (Jędker)
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę sie do Boga, abym wytrzymał drogę jaką obrałem przejść. Mała jej część w głowie się nie mieści. Każdy kiedyś z nas stanie w obliczu smierci.
Refren (Sokół)
Pamiętacie jej wzrok, te pierwsze melanże?
Refren (Jędker)
Pamietacie? Czy juz zapomnieliscie?
Refren (Sokół)
Te wszystkie kłamstwa, podwórkową piłkę? Pamietacie? Czy juz zapomnieliscie?
(Jędker)
To nie dokument, jak umrę wybuduja mi monument, mamy tylko moment. Co warto pamiętać? Co osiągnąć trudno? Drogą zmagań ciężkich, pracą żmudną zetrzeć klęski, które wynikły z braku chęci. Wiesz o czym mówie? Masz to w pamięci. A jeśli zapomnisz, wtedy moje słowa wspomnisz. Co zrobisz? W imię czego? Właśnie dlatego kolejny ruch po triumf ekipy ze mną od początku. Tysiące wątków, nie starczy taśmy nawet. Pozatym zyski, straty, nie ubolewam nad tym co poszło. Przyjmuję karmę. Być lepszym człowiekiem, tego pragnę, wysiłki nie pójdą na marne. Kiedyś wreszcie bałagan ogarnę.
(Sokół)
To do wszystkich, co okradają swoje matki. Przypomnij sobie, kto kupował ci zabawki. Kto cię karmił, kto ci zycie dał? Nie wierzycie nam, ze obróci się to przeciw wam? Ale niektóre kwestie rozsądniej jest zapomnieć, aby nie pogrążać się i oprzytomnieć. Zacząć od nowa, nie zwariować. Nie bój sie zmiany na lepsze - to też zapomnieliście, czy pamiętacie jeszcze?
Refren