Verba

Na falochronie

Verba
Ref.:
Jak na falochronie sklejeni za d³onie, ta refleksja przychodzi... - byliœmy za m³odzi
Czy bêdziemy jak fale?
Czy bêdziemy gdzieœ dalej?
Czy ten falochron pozwoli nam brzegu dotkn¹æ?

Tylko z Tob¹ chcê przejœæ przez ¿ycie, zatrzymaæ siê,
Tylko z Tob¹ chcê szukaæ miejsca i budowaæ fundamenty szczêœcia
Bêdziemy mieæ tam wielki dom,
wielki ogród,
taras zachodz¹cych s³oñc...
Na przysz³oœæ imiona wybierane tak piêkne i niespotykane.
Ka¿dej nocy w moich snach, ma³y koœció³,
dwoje tak, ch³odny nasz deszczowy paŸdziernik i nie opuszcze Ciê a¿ do œmierci.
Mieliœmy w sobie tyle si³y i nadziei, przecie¿ nic nas ju¿ nie rozdzieli.
Wiara w szczêœcie wiara w mi³oœæ,
proszê Boga, ¿eby to siê nie skoñczy³o...

Ref.

Tego dnia by³o zimno jak nigdy,
naprzeciw siebie w parku staliœmy,
patrz¹c w oczy próbuj¹c coœ t³umaczyæ
,,Trudno zbudowaæ, tak ³atwo mo¿na staraciæ"
Robi³em krok, ale odsuwa³aœ siê,
prosze nie rób tak, wiesz jak to rani mnie...
Taka zmiana o 180 stopni,
nie poznaje Ciebie klêkam jak w samotni.
G³upie szk³o szukam proszków przeciw œmierci,
widzê nas i deszczowy paŸdziernik na falochronie
trzymaj¹c za d³onie jak titanic, co i tak zatonie.
¯egnaliœmy siê nie wierz¹c, ¿e to koniec.
Ka¿de z nas posz³o w swoj¹ strone.
Choæ posk³adane jak jakieœ orygami,
jednak bez siebie nie bêdziemy tacy sami...

Ref. (2x)

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!