Goembe
Zabili mi zolwia
1.
od początku źle zapowiadał się dzień
i nawet mój cień, nawet mój cień był niewyraźny
kolejny raz się nie wyspałem, za dużo myślałem
o tym co było, nie mogłem zasnąć
od początku źle zapowiadał się dzień
i nawet mój cień, nawet mój cień był niewyraźny
kolejny raz się nie wyspałem, za dużo myślałem
o tym co było, nie mogłem zasnąć
2 x ref.:
powiedz mi jak to jest że do parku chodzę sam
karmie gołębie, które nienawidzę
2.
trochę dłużej niz zwykle siedziałem,
piwo mniej smaczne, gitara nie stroi, nic nie jest jak zawsze
co sie mogło stać ze mną tego ja nie wiem, jestem starszy
mądrzejszy czy głupszy? czas poznać siebie
2 x ref.:
powiedz mi jak to jest że do parku chodzę sam
karmie gołębie, które nienawidzę
3.
te słowa są banale wiem,
ale co mam zrobić gdy wciąż to samo: praca, nauka szkoła sen
w mojej głowie tylko jedno, trzeba gdzieś wyjść
odnaleźć sens to wiem na pewno
4x ref.:
powiedz mi jak to jest że do parku chodzę sam
karmie gołębie, które nienawidzę
Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!