Zabili mi zolwia

Mam plan

Zabili mi zolwia
Jest godzina ostatnia w nocy
już za chwile skończy się dzień
szybkie tętno ani myśli spocząć
w uszach szumi to normalna rzecz

zbieram myśli rozrzucone w mroku
Czas nic nie zmienił Tak samo jak ja,
ostatnie podejście a potem spokój
ciągle coś w przepaść mnie pcha

ref.
jedna chwila nieuwagi
jeden drobny niewłaściwy gest
cały świat runie wokół
stawiam wszystko chce skończyć ta grę

2.
coraz mocniej narasta pytanie
czy kolejny nadejdzie wschód
przeciwnicy rozpracowani
chciałbym przestać gdybym tylko mógł

nie pamiętam czy kiedykolwiek
popełniłem błąd, czy dłońmi targał strach
a zwycięstwo które przyszło łatwo
miało jakikolwiek smak

ref.
jedna chwila nieuwagi
jeden drobny niewłaściwy gest
cały świat runie wokół
stawiam wszystko chce skończyć ta grę

most.
panowanie straciłem już dawno
nie nad sobą tylko nad tym
co sprawia że krew szybciej krąży
że myślę o tym dzień w dzień

czuje że ta chwila się zbliża
dobra passa za długo już trwa
stawiam wszystko nie boję się że stracę
muszę wygrać, bo taki mam plan

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!