Przebaczenie
Gutter sirens
Chłodny wieczór, wiatr dotyka twarz
W zamyśleniu chłonę noc
Pewność siebie oddaliła chyba nas
Wiara w swoje utrapienie
Gdzie jest mój dom
W zamyśleniu chłonę noc
Pewność siebie oddaliła chyba nas
Wiara w swoje utrapienie
Gdzie jest mój dom
Błądzę, pytam jak daleko stąd
Jak daleko twoja myśl
Jeszcze trochę, wiem milczenie złotem jest
Chcę odnaleźć ciebie dziś
Gdzie jest mój dom
Wolnym nurtem płynie czas
Wilcza łza, pokuty czar
Piękny dzień obudzi mnie
Wtedy powiem setny raz, że kocham cię
Pragnę dojrzeć w tobie to co dobre jest
W tym jest chyba moja siła
Która teraz do twych ramion zbliża mnie
Słodycz wina, gorycz wina
Pytam jak daleko stąd
Jakże wielkie mam pragnienie
Odbuduję z ruin dom
Nasze wspólne przebaczenie
Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!