Medunica
Percival schuttenbachSzepcą suche liście, szeleszczącą pędy
Smagane zamiecią. Sucha trawa skrzypi
Ktoś siada, ktoś pada w opowieść wsłuchany
Ktoś tęskni i chłonie miodunki historię
Gdy razem siedzimy, twój zapach wyczuwam
Niewinny, przepyszny. Rozum odpływa
Ślepymi oczyma patrzę w kurhany
Gardło me ściska upiorna wizja
Smakuje kwiatem morderczo plamistym
Przeklętą ziemią zbrukaną i czarcią
Coś tu się stało, coś się wydarzyło
W niewinnej pamięci rośliny zastygło
Daj mi spróbować strachu!
Daj posmakować bólu!
Медуніца, медуніца лугавая
Ой, лугавая
Медуніца, медуніца лугавая
Ой, лугавая
Чаму пахнеш, чаму пахнешь па ўсім лузе
Ой, па ўсім лузе?
Як ня пахнуць, як ня пазнуць па ўсім лузе
Ой, па ўсім лузе?
Zastygła i martwa odżywasz wspomnieniem
Zbierasz emocje - to twe pożywienie
Tężeją kształty, klaruje się wizja
Czarciego mostu piętno ktoś we mnie wciska
Przeklęta ziemia tajemnice chowa
Trupio splamione dziewczę rozrasta się wkoło
Życie straciła w wyniku zdrady
Mną się teraz karmi, szepczą cykady
Daj mi spróbować strachu!
Daj posmakować bólu!
Стары бабкі, стары бабкі прысядзелі
Ой, прысядзелі
Маладухі, маладухі прыстаялі
Ой, прыстаялі
Красны дзеукі, красны дзеукі прыскакалі
Ой, прыскакалі
Малы дзеткі, малы дзеткі прытапталі
Ой, прытапталі
Twe serce już dawno igłami przebite
Twa miłość niczym ogniki w jeziorze odbite
Rozniosą cię po świecie koty, jakoby nasiona
Strasznego koszmaru nikt więcej nie dochowa
Медуніца, медуніца лугавая
Ой, лугавая