Modlitwa o zoty deszcz
Bajm
Sto s³oñc
Szukam jakiegoœ cienia
I p³onie mój wzrok
I p³onie ju¿ cia³o me
Szukam jakiegoœ cienia
I p³onie mój wzrok
I p³onie ju¿ cia³o me
Las r¹k
A szukam przyjaciela
I nie wiem czy gdzieœ
I nie wiem czy taki jest
Siedze sama w domu
Czuje w sercu ¿al
Pomó¿ mi
Pomó¿
Niech spadnie z nieba z³oty deszcz
O pomó¿
Mój Bo¿e
Któryœ jest
Jest tak
¯e lepiej byæ nie powinno
Przynajmniej tam
Przynajmniej gdzie
Siega wzrok
Znów o godnoœæ
Trzeba walczyæ si³¹
Bo taki ju¿ jest
Bo taki nasz durny los
Siedze sama w domu
Na ulicy t³um
Pomó¿ mi
Pomó¿
Niech spadnie z nieba z³oty deszcz
O pomó¿
Mój Bo¿e
Któryœ jest
Siedze sama w domu
Nagle zrywam sie
Biegne na ulice
Z t³umem modle sie
Pomó¿ nam
Pomó¿
Niech spadnie z nieba z³oty deszcz
O pomó¿
Mój Bo¿e
Któryœ jest
Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!