Lzy

Niebieska sukienka

Lzy
To byla wczesna jesien
A moze byla pozna
Jesiennych deszczowych dni
I tak przeciez nikt nie rozroznia
Zamykam oczy i spuszczam glowe
Gdy widze ciebie przypadkiem
Gdy jestem w miejscach gdy bylismy razem
Przystaje i placze ukradkiem

Tak widzialam ja
Jesiennym wieczorem pod twym parasolem
W niebieskiej sukience
Nie trzeba mi wiecej
Tak widzialam ja
Na twoich kolanach siedziala do rana
W twoich ramionach
Tak slodko wtulona

I coz mi pozostalo
Z twoich wielkich
Malych slow
Jesiennych obietnic ze
Nie znikniesz
Nigdy z moich snow
I ciagle probuje zapomniec o wszystkim
Gdy pale twe fotografie
Gdy jestem w miejscach gdy bylismy razem
Przystaje i placze ukradkiem

Tak widzialam cie
I chcialam bez slowa cie znow pocalowac
Lecz w twoje ramiona
Wtulila sie ona
Tak widzialam was
I zrozumialam ze milosc przegrala
Zostaly wspomnienia
Nie bede nic zmieniac

A jednak, a jednak wciaz wierze.

Encontrou algum erro na letra? Por favor envie uma correção clicando aqui!